W tym odcinku Sołtys Zenek odwiedza swojego dobrego znajomego. Sławek jest wielkim pasjonatem dawnej motoryzacji i techniki rolniczej. W swojej prywatnej kolekcji posiada wiele ciekawych perełek, między innymi kombajn Wistula, Ursus C-328, LTZ, JUMZ i wiele innych maszyn rolniczych. Pogoda niestety nie rozpieszczała i trochę wiało ale coś udało się nagrać. Zapraszamy do oglądania.
FACEBOOK: https://www.facebook.com/EnduroKosianka/
Pobrany z Youtube Serwis Quadów Warszawa – Diagnostyka/Naprawa/Mechanik – Naprawa Serwis I Przeglądy Bieżące. Quady, Motocykle, Skutery Wodne. Własny Mechanik. Naprawa motocykli Warszawa, Mokotów | Serwis motocykli, skuterów, quadów, rowerów, skuterów wodnych | Warsztat motocyklowy dla Quadów w Warszawie. Serwis I Przeglądy Bieżące. Quady, Motocykle, Skutery Wodne zapraszamy do naszej firmy w Warszawie.
Enduro Kosianka says:
Przepraszamy za momentami słabą jakość dźwięku, ale wiało tego dnia niesamowicie. Z pewnością Jeszcze nie raz wrócimy do Sławka jak będzie lepsze pogoda i nagramy odcinki o jego innych sprzętach (ma tego sporo).
Вадім Ференець says:
ЮМЗ то є Український трактор.
irenaus sprysch says:
Leszek Balcerowicz dziękujemy za reformy….
AgroDLU says:
Panowie jak chcecie vistulę to zapraszam do siebie. Vistula stoi już 5 lat nie używana szkoda jej oddam w cenie złomu.
krzysiek bednarski says:
Ten wiatr to masakra…. kup sobie osłonke na mikrofon bo się nie da oglądać a przeprosiny za jakość wcale jej nie poprawiają.
Janusz Gaweł says:
Te ltz tobdzoadostwo problem sąsiad miał z przodem i pozbyl sie zwolnice tylne zęby połamało.
Janusz Gaweł says:
Bardzo dobrze dzoadek mówi niema dziśiaj noc rzad wszystko rozkebał o sprzedał.
tomasz karwowski says:
nie wprowadzajcie ludzi w błąd
Grzegorz Pawelec says:
Gniotsa nie łamiotsa to obelga, bo rosyjskie wyroby stalowe były słabe, krzywiły się, deformowały, ale nie łamały. Tyle że powinny być lekko sprężyste i bardzo mocne, czego Rosjanie nie umieli zrobić. Nie tyczy się to tego ciągnika, jest z dobrej stali a braki nadrabia przewymiarowaniem geometrycznym wszystkiego. Szerokie panewki, niskie obroty, szerokie koła zębate. To i działa nawet bez wody czy oleju.
Grzegorz Pawelec says:
Wcale nie ma pojemności jak 80tka czy MTZ, a większą, prawie 5L. Tłoki są jak w MTZ, ale skok wału większy. Stąd duży moment obrotowy praktycznie od już wolnych obrotów. Tylko stare fergusony miały takie wykorbienie (127), choć mniejsze tłoki.
RseK_95 says:
U mnie sasiad ma Vistulę używana pod plandeka raczej by sprzedał z lubleksiego jesteśmy
Cyprian 123 says:
przyznaje racje i tego samego zdania jestem za komunizmu mielismy swoje traktory kombajny auta motory rowery autobusy itd.
Łukasz pan Babel says:
Nie daj Boże aby ktoś o ta koparkę dbał dobrze konserwował to nic nie zostanie tylko ona wiem bo 6 lat nią robiłem .pozdrawiam
Sml16 PL says:
Cała unia wszystko zniszczyła.. mi nic nie dali a tylko zabierają nawet i tym co dofinansowania dostają
Nostalgia says:
Panowie alez mamy mamy… Zachodnie korporacje na strefach przemyslowych… Pozdr.
Sylwek Malinowski says:
My kurwa nic nie mamy 😀😀😀😀😀😀😀😀😀
Bolo Lolo says:
Ugniatalem kukuryce takim tylko że kompletnym z łyżką , nie raz na dwuch kołach nieba się lizneło 😅
Marek Mozgała says:
Wszystko zajebali pejsaci
Krzysztof Kris says:
Taka prawda zniszczyli przemysł …
Shogun Lechuza says:
Ten napęd automatyczny w ruskich to ma taką zaletę że jest. Bo generalnie to rzadko się to wykorzystuje, a z powodu swojej konstrukcji psuje to robotę stałego napędu 4×4.
Bo napęd jest realizowany za pomocą sprzęgła jednokierunkowego, napędy są tak zsynchronizowane że przód przy włączonym napędzie pokonuje mniejszą drogę niż tył, przez co przednie koła są pchane, co powoduje uślizg na łożysku kierunkowym i przód nie ciągnie. Ale jak tył zacznie się ślizgać to zaczyna pokonywać mniejszą drogę wtedy przód przestaje być pchany i sprzęgło kierunkowe się zapina, przód ciągnie. Zalety to chyba tylko w lekkich pracach w terenie gdzie miejscami można się zakopać. Załączasz napęd automatyczny i nic ci nie straszne, ciągnik lekko idzie bo 95% czasu jedzie jak by 2×4 a momentami napęd sam załącza się, nie generuje to zbędnych oporów i zużycia paliwa.
Ale wady. Działa to tylko do przodu, jak jedziesz do tyłu to od razu się zapina, bez poślizgu, natomiast gdyby poślizg wystąpił to się rozpina i przód nie ciągnie, czyli działa zupełnie odwrotnie jak do przodu.
Przez to że przód pokonuje mniejszą drogę, by ten prosty automat mógł działać, przy włączonym na stałe napędzie 4×4 przód nadal pokonuje mniejszą drogę, co za tym idzie hamuje, powstają naprężenia, zbędny uślizg, opory i zwiększa to zużycie paliwa. Oraz utrudnia manewrowanie, gdyż zwiększa to znacznie promień skrętu, bywa uciążliwe przy ładowaczu. Prawidłowo przednie koła powinny pokonywać taką samą drogę jak tylne lub troszkę większą, z racji że przednie koła są mniejsze i pokonują większe łuki przy zakrętach lepiej gdy minimalnie ciągną. Wówczas ciągnik jest zwrotny i nie ma takich naprężeń w układzie napędowym.
Cały ten automatyczny napęd to bezczelna kopia a nie wymysł rosyjskich inżynierów, z resztą jak prawie cała ich motoryzacja. Więc zachwyty jak to oni "wymyślili" są trochę na wyrost, bo wielu polskich "garażowych inżynierów" potrafi stworzyć własnymi rękami ze złomu coś lepszego. Ruskie ciągniki nie są złe, z założenia konstrukcyjnego to były bardzo nowatorskie rozwiązania jak na tamte lata. Niestety bolączką jest jakość wykonania oraz użyte materiały. O ile powierzchnie precyzyjne są w granicach tolerancji to nie są odpowiednio wykończone, krawędzie nie fazowane, rowki pod oringi uszczelniające często zbyt szerokie, słabe łożyska, beznadziejny materiał gumowy na uszczelniacze które bardzo szybko twardnieją. Praktyczny brak kontroli jakości, przez co elementy z wadami odlewniczymi, czy produkcyjnymi trafiają do ciągników. Zawsze powtarzam, gdyby MTZ-a (jak i resztę rosyjskich ciągników) produkowali Niemcy, to był by to jeden z najtrwalszych ciągników na rynku, niestety jest jak jest.
Ale ciągle nie są to złe ciągniki, tylko trzeba je znać, wówczas nie stwarzają większych problemów, jest to specyficzny produkt, nie dla laika w dziedzinie mechaniki.
Pasieka u Marka says:
Dobrze powiedziane. Wszystko skurwysyny rozjebały.
rafal krzyzan says:
Na początku ten Pan dobrze gada tez nad tym ubolewam że Polska nie ma nic swojego.Pozdrawiam
Marek Pewny says:
Proponuję zainwestować w lepszy sprzęt aby dało się to oglądać i dać się wypowiedzieć właścicielowi a nie przerywać mu jakimiś wypowiedziami ,które nic nie wnoszą do sprawy.
Marian Cieśliński says:
Super czekam na następne odcinki I ten nasz dialog podlaski łączony z łaciną .Pozdrawiam👍🏻👍🏻👍🏻
Paweł Jaworowski says:
przedni materiał,, dawajcie ze sławkiem coś o vistuli nagrajcie. u mnie na wsi jeszcze koszą. myślę że jest to sprzęt wart odcinka. pozdrawiam.
Ma CheFi says:
Benzynę to można sobie wlać do zbiornika silnika rozruchowego, a naftę do świecy płomieniowej, albo podgrzewacza. Jumz tak samo chętnie przyjmie do głównego baku benzynę i naftę jak c360….
Silnik ma układ paliwowy bliźniaczy do MTZ 80. 17 to nie ciśnienie, a stopień sprężania i jest normalny dla takiego diesla. Pojemność d 65 z jumza to 4.94 l
d240 z MTZ 4.75 – ta sama tuleja i tłok tylko wykorbienie wału 2.5mm inne. Filtry paliwowe bliźniacze, pompa prawie ta sama, a różnice wynikają z miejsca po drugiej stronie silnika. Wtrysk bezpośredni, jak w MTZ 80 a nie jak wielu myśli płaskie tłoki i komory w głowicy – to nie MTZ 5, czy MTZ 50
leśny ludek says:
dziadek prawde gada! A ten traktor to niezniszczalna maszyna!
Ciastek kgr says:
Szkoda że to takie krótkie
Ciastek kgr says:
Pochwalę się że udało mi się kupić jumz koparkę budowlana i bardzo się cieszę 😁😁😁😁 taki tam projekt
Sylwek Malinowski says:
Wszystko rozjebali niema nic 😀😀😀😀😀😀😀😀😀
andrzej endriu says:
Z tymi mz-kami to go poniosło hehe🤣
JCB 3 CX super says:
Świetne sprzęty swego czasu miał fajna wistule właśnie ta pomarańczowa ,a traktor LTZ 55,,Lipiecki Traktornyj Zawód" oryginalnie motor 4 cylindry chłodzone powietrzem taki T- 25×2 a napęd przedni super tylne koła robią 4% obrotu w miejscu i załącza się przód . 👍👍👍
Wacław Sowa says:
Święta prawda, zjebali cała Polską gospodarkę!!!
Far Mer says:
mam takie 2 jumzy jeden zrobiony 4×4 na gdzies okolo 100km i nic sie nie dzieje kostrukcyjnie jest sporo mocniejszy od mtz
Roman Gringo says:
Wlancza i wylancza spoko koleś do podstawówki
damianursusc362 says:
Panowie może o tym JCB byście kiedyś powiedzieli parę słów . Fajna sztuka tam stoi
damianursusc362 says:
Podobno silnik i skrzynia jest w stanie przenieś dwa razy większa moc
Wszystko jest robione na zapas
Andrzej GWD says:
Super filmiki tylko krótkie, takie po 30min róbcie
damianursusc362 says:
Prawie 5l pojemności Jumz
Mtz ma 4.7
damianursusc362 says:
Rumun z cyganem
Niezły ten test Pan pocisnął
Krzysztof Kornet says:
Z dużych ciągników bloku wschodniego były:
T150K Charkowiec
Kirovets K700, K701, 702 i K744.
Charkowiec i K700 były popularne w PGR 🙂
Krzysztof Kornet says:
JuMZ to ciągnik rolniczy a był produkowany, jak nasz Ostrówek, podobnie.
Wystarczyło tego Jumza rozbroić z osprzętu koparko- spycharkowego i był ciągnik rolniczy 🙂
Tylko należało dołożyć TUZ i WOM.
Krzysztof Kornet says:
Pan Sławek ma pełną rację.
Polska nie ma swojej motoryzacji.
Wszystko to co jeździ jest zagraniczne.
Kto dba ten ma.
Prosty przykład: Kirovets, Kamaz, Ural, Kraz.
Rosjanie rozwinęli swoje marki, tylko dorzucili zachodnie elementy.
No cóż polski rząd dalej robi pod siebie gdy Rosja, USA, Niemcy tylko tupną w kwestii przemysłu motoryzacji.
Grzegorz Ofiara says:
Wspaniały film tylko krótki proszę o więcej filmów z Panem Sławkiem także. Tych opowieści nie zastąpi żadna książka. Pozdrowienia dla wszystkich.
Kibic Barcy says:
U mnie na wsi facet miał Jumza od nowości tylko bez osprzętu. Pracował na kilku hektarach. Jak go sprzedawał w tamtym roku to prawie jak nowy wyglądał, zadbana maszyna była.
Daros 8045 says:
Świetny odcinek 👏 co by nie mówić komunistyczne maszyny mają to coś i nie tylko o trwałość tu chodzi 💪
Damian Konefon says:
Przypominam że kościół mami Polaków ale już jest za późno.
Seba Szymanski says:
To prawda, co mówi na początku.
P 85 says:
Super taki jumz mam takiego co niema 1000 motogodzin
Piotr Gregorczuk says:
Święte słowa na początku. Komuna była jaka była ale przynajmniej była jakaś. Bardzo przyjemnie słucha się Pana Sławka, pozdrowienia z Białegostoku!